Duma, szczęście i... skupienie na kolejnym zadaniu

Za nami weekend pełen hokejowych emocji, który przyniósł nam aż 5 punktów do ligowej tabeli. To dla nas ogromny zastrzyk radości, ale i motywacji na przyszłość.

W sobotnim meczu zwyciężyliśmy pewnie 0:5 (0:2, 0:3, 0:0). Kluczowym momentem była pierwsza bramka, która przełamała impas i otworzyła nam drogę do dalszej skutecznej gry. Od tego momentu drużyna nabrała pewności siebie, a kolejne gole były już tylko kwestią czasu. Cały zespół zagrał solidnie i konsekwentnie, co dało zasłużone trzy punkty.

Punktowali dla naszego zespołu:

0:1 - 77 Wojciechowski Sebastian (as: 16 Balat Tomas, 88 Fuller Jackson)

0:2 - 62 Henriksson Samuel (as: 71 Marzec Szymon, 5 Rennalls Jahwara)

0:3 - 77 Wojciechowski Sebastian (as: 15 Dobrzyński Miłosz)

0:4 - 77 Wojciechowski Sebastian

0:5 - 76 Napiórkowski Patryk (as: 73 Vitek Jakub, 15 Dobrzyński Miłosz)

W niedzielę emocje sięgnęły zenitu. Spotkanie, które zakończyło się wynikiem 3:4 po dogrywce (0:0, 1:0, 2:3, d.0:1), długo nie układało się po naszej myśli. Najtrudniejszym momentem tego spoktnia było zdobycie pierwszego gola – dopiero on pozwolił nam „odpalić” i wrócić do gry z nową energią. Pomogło także wsparcie kibiców – doping niósł się z trybun i dodał nam sił w decydujących momentach. Szczególne podziękowania kierujemy do Pomorskiego Bastionu Hokeja, który wspierał nas głośno i wiernie przez cały weekend. Wasza obecność była bezcenna!

Punktowali dla naszego zespołu:

2:1 - Palacka Miroslav (as: 16 Balat Tomas, 88 Fuller Jackson)

2:2 - 16 Balat Tomas (as: 12 Smal Igor, 71 Marzec Szymon)

3:3 - 16 Balat Tomas (as: 59 Palacka Miroslav, 91 Stańczyk Marceli)

3:4 - 59 Palacka Miroslav (as: 12 Smal Igor, 71 Marzec Szymon)

Ten weekend przyniósł nam ulgę, dumę i satysfakcję z heroicznej postawy drużyny. Ale wiemy też, że 1 liga w tym sezonie jest wyjątkowo wyrównana – każdy punkt trzeba dosłownie wyszarpać na lodzie. To dla nas wyzwanie, które podejmiemy z jeszcze większym skupieniem i determinacją.

Przed nami kolejny cel: 4 i 5 października w Elblągu zmierzymy się z drużyną Opole United. To będzie dla nas wyjątkowy moment, bo w końcu będziemy mogli zaprezentować się przed szerszą publicznością w naszym „domowym” meczu. Na koniec dziękujemy wszystkim kibicom – zarówno tym obecnym w Hali Olivia, jak i wspierającym nas sprzed ekranów. Czuliśmy tę moc, która poniosła nas do zwycięstwa w niedzielnym starciu.